Autor Wiadomość
Kaszubska
PostWysłany: Pon 22:57, 03 Mar 2008    Temat postu:

Zgazam się z tobą Asiu. Sama uczę techniki i tak naprawdę sama uczę się przed zajęciami . Z tego co nas uczono wykorzystuję jakieś 20 procent. Wymyślam ciekawe dla uczniów prace praktyczne .Szkoda ,że tak wspaniała uczelnia nie przygotowuje nas do nauczania techniki !!!
boguslawszewczyk
PostWysłany: Pon 21:17, 25 Lut 2008    Temat postu:

Przy dwóch godzinach techniki na etap IV - VI wychowanie komunikacyjne powinno być realizowane obok techniki - może jako ścieżka lub osobny przedmiot.
Grażyna Świątczak
PostWysłany: Nie 22:01, 24 Lut 2008    Temat postu:

Jestem za sprytem,zręcznością,szyciem, dzierganiem i wykonywaniem prac z łatwo dostępnych materiałów,po studiach podyplomowych mam sporo teorii w głowie ale teraz będę szukać kursów praktycznych
Grzegorz Momot
PostWysłany: Nie 17:38, 24 Lut 2008    Temat postu:

tak własnie sama teoriaa nie wystarczy
Małgorzata Tomaszewska
PostWysłany: Nie 1:44, 24 Lut 2008    Temat postu:

Przede wszystkim więcej zajęć praktycznych. Tematyka zajęć powinna być zgodna z programem, i treściami jakie obowiązują, a przede wszystkim z realiami.
Danuta Gajdemska
PostWysłany: Sob 22:52, 23 Lut 2008    Temat postu:

Nie będę oryginalna w swojej wypowiedzi. Również uważam , że praktyka, praktyka i praktyka są najważniejsze.
Elżbieta Hruświcka
PostWysłany: Sob 22:42, 23 Lut 2008    Temat postu:

Z reguły, w danej szkole jest jeden nauczyciel uczący techniki. Taki nauczyciel nie ma na co dzień kontaktu z kolegami po fachu, a przez to i nie ma możliwości na wymianę doświadczeń. Szansa na wymianę doświadczeń pojawia się z pewnością na konferencjach metodycznych , czy też poprzez uczestniczenie we wspólnych warsztatach. Jednak w tym zakresie wokół przedmiotu technika nie dzieje sie tak dużo, jak choćby w odniesieniu do innych przedmiotów.
Dodatkowo myślę, że każdy nauczyciel techniki powinien sięgnąć po bardziej efektywne metody nauczania, w większym stopniu angażujące ucznia w proces uczenia się(nie tyle odtwórcze, co twórcze). Ciekawa tutaj jawi sie "metoda projektów", ale rzadko który nauczyciel potrafi ją wykorzystać na swoich zajęciach.
Iwona Krzysica
PostWysłany: Sob 21:13, 23 Lut 2008    Temat postu:

Na studiach nauczania przedmiotu technika powinno być więcej zajęć ściślej związanych z treściami nauczania w szkole tego przedmiotu. Na studiach większość przedmiotów jest moim zdaniem niepotrzebne.
Halina Nowicka
PostWysłany: Sob 20:55, 23 Lut 2008    Temat postu:

Podyplomówki powinny być skorelowane z programem nauczania w szkole podstawowej i gimnazjum oraz powinny zawierać więcej zajęć praktycznych tzn. takich które można byłoby realizować w szkole na lekcjach techniki uwzględniające warunki i wyposażenie szkoły.
Piotr Basałyga
PostWysłany: Sob 15:59, 23 Lut 2008    Temat postu:

Przydałoby sie więcej kursów dokształcających dla nauczycieli, z naciskiem na korelacje międzyprzedmiotowe. W ten sposób nauczyciele i uczniowie poszerzają swoje horyzonty.
Kaszubska
PostWysłany: Sob 10:12, 23 Lut 2008    Temat postu:

Zgadzam się z panią Barbarą. Teoria w większości jest zbędna my musimy zaskoczyć uczniów nowymi pomysłami.
barbara sembratowicz
PostWysłany: Sob 9:59, 23 Lut 2008    Temat postu:

Więcej praktycznych zagadnień czyli umiejętności a nie teoria
Grzegorz Momot
PostWysłany: Sob 9:08, 23 Lut 2008    Temat postu:

nalezy zmienic i dopasować odpowiedni zakres materiału z techniki
Renata Sawicka
PostWysłany: Sob 0:04, 23 Lut 2008    Temat postu:

Studia z zakresu techniki powinny być ściśle związane z programem nauczania w szkole podstawowej i gimnazjum oraz powinny zawierać więcej zajęć praktycznych tzn. takich które można byłoby realizować w szkole na lekcjach techniki uwzględniające warunki i wyposażenie szkoły.
magdalena serwin
PostWysłany: Sob 0:03, 23 Lut 2008    Temat postu:

Zgadzam sie z wiekszością, że na studiach podyplomowych z techniki powinno być więcej zajęć praktycznych

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group